Corey Hawkins gwiazdą „Demeter: Przebudzenie zła” – jedną z najdroższych produkcji w historii kina. Jak poradził sobie z tym wyzwaniem?
To jeden z najbardziej wyczekiwanych hitów tegorocznego lata. Już 11 sierpnia na ekrany polskich kin trafi „Demeter: Przebudzenie zła”, horror w reżyserii Andre Ovredala, w którym w roli głównej zobaczymy Corey’a Hawkinsa. Dla aktora to było wyjątkowe wyzwanie. Również dlatego, że do tej pory na planie zdjęciowym nigdy nie musiał zmagać się z… klaustrofobią!
– Nie spodziewałem, że niektóre zadania aktorskie będą mnie tyle kosztowały. Oprócz tego, że sporo ujęć wymagało ode mnie dużej sprawności fizycznej, to jeszcze momentami czułem, jakby plan zdjęciowy był dla mnie zbyt ciasny. Nigdy wcześniej tego nie doświadczyłem. Na szczęście nie miało to większego wpływu na moją pracę i na efekt końcowy – przyznał Hawkins w wywiadzie dla Screen Rant.
„Demeter: Przebudzenie zła”: największe wyzwanie w karierze
Hawkins od początku nie krył swojej radości, kiedy okazało się, że producenci filmu widzą go w roli Clemensa – czarnoskórego, wykształconego lekarza, absolwenta Uniwersytetu w Cambridge.
To było dla niego ogromne wyróżnienie, a zarazem pierwsza tak poważna rola w kilkunastoletniej karierze aktorskiej.
Z kolei jego bohater nie miał pojęcia, że wchodząc na statek do Londynu, czeka go podróż na dno piekła i walka z samym hrabią Drakulą.
„Demeter: Przebudzenie zła”: lunch w kostiumie Drakuli
Nie jest też żadną tajemnicą, że Hawkins był zachwycony mogąc pracować z Javierem Botetem, który wcielił się w najsłynniejszego w historii kina wampira.
– On jest niesamowicie utalentowanym artystą. To było niezwykłe i ekscytujące doświadczenie móc patrzeć w trakcie realizacji filmu, jak sobie radzi w niezwykle trudnych warunkach grając w pełnej charakteryzacji i przy ponad 30-stopniowym upale. Zabawne było też patrzeć, jak je lunch w przerwie między ujęciami i jest ubrany w ciężki kostium Drakuli – dodał w wywiadzie dla portalu filmowego.
„Demeter: Przebudzenie zła”: aktorscy mentorzy
W trakcie realizacji zdjęć filmowy Clemens inspirował się warsztatem aktorskim swoich największych idoli.
Są nimi: Sam Jackson, Denzel Washington i Francis McDormand.
34-letni aktor ma nadzieję, że oni też obejrzą „Demeter: Przebudzenie zła”.
„Demeter: Przebudzenie zła”: internauci o zwiastunie
Warto wspomnieć, że internauci od tygodni odliczają dni do polskiej premiery „Demeter: Przebudzenie zła”, która jest adaptacją „Dziennika kapitana”, rozdziału z powieści „Dracula” Brama Stokera z 1897 roku.
Co ciekawe, produkcja może się pochwalić imponującym budżetem w wysokości ok. 95 mln dolarów (czyli niespełna 385 mln złotych!). Poniżej wybrane opinie, które od pewnego czasu hulają w sieci.
„Po obejrzeniu oficjalnego trailera przeszły mnie ciarki. To będzie horror na dobrym poziomie. I ta muzyka – super!” – napisała jedna z wielbicielek horrorów.
„Pamiętam jak 20 lat temu była taka gazeta „Fantasy Click” (do dziś mam pięć numerów!). I w którymś numerze wyczytałem, że będą kręcić horror o statku, który wiózł Draculę do Londynu. Cieszę się, że nareszcie on powstał” – dodał inny.
„Demeter: Przebudzenie zła”: śmierć czai się na statku
Przypomnijmy też, że „Demeter: Przebudzenia zła” to przerażająca historia ostatniego rejsu szkunera „Demeter”, na którego pokład zostaje zabrany obcy pasażer. Gdy statek odbija od nabrzeża, nikt z załogi nie ma pojęcia, że w jednej z dwudziestu czterech nieoznakowanych skrzyń znajdujących się na pokładzie kryje się zło.
Po zapadnięciu zmroku statek wypływa na pełne morze. Nagle odkryta zostaje pierwsza ofiara. Wołanie o pomoc nie ma już żadnego sensu. Każda kolejna noc przynosi śmierć, a istota będąca jej sprawcą pozostaje nieuchwytna.
Im bliżej do londyńskiego portu, tym bardziej oczywiste staje się, że najgorsze dopiero nadejdzie…
W horrorze – do którego zdjęcia były realizowane w Berlinie i na Malcie od 30 czerwca do 1 października 2021 roku – wystąpili m.in. David Dastmalchian jako Wojchek, Liam Cunningham (Kapitan Eliot), Aisling Franciosi (Anna) i Corey Hawkins (jako Clemens).
W kinach od 11 sierpnia.
„Demeter: Przebudzenie zła” dystrybuuje Monolith Films.