Festiwal w Gdyni 2023. Widzowie zachwyceni „Różyczką 2”. Na co zwrócili uwagę po wyjściu z seansu?
Pod koniec października do polskich kin trafi „Różyczka 2” w reżyserii Jana Kidawy-Błońskiego. To produkcja, na którą czekają nie tylko wielbiciele pierwszej części, która powstała kilkanaście lat wcześniej.
Tymczasem w trakcie uroczystej premiery na 48. Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni widzowie mieli okazję ocenić pracę Magdaleny Boczarskiej, Roberta Więckiewicza i Janusza Gajosa.
Jakie były komentarze „na gorąco”?
– „Różyczka 2” to zdecydowanie wybitny sequel. A przede wszystkim stojącą na własnych nogach kontynuacją kultowego filmu (…) Historia opowiedziana w „Różyczce 2” była angażująca od pierwszej minuty i nie mogłem doczekać się finału, poznać wszystkie odpowiedzi, które miałem po emisji pierwszej części, a także po obejrzeniu zwiastunów drugiej – mówił nam Jacek Goleniak, internetowy twórca.
W podobnym tonie wypowiedział się Maciej Zieliński.
– Film był bardzo dobrze zbudowany pod względem emocjonalnym. Poza tym w drugiej części filmu wyjaśnia się zagadka, z którą widzowie zostali pozostawieni po emisji pierwszej części. Do tego dodam jeszcze bardzo interesujące przesłanie „Różyczki 2”, które myślę, że w dzisiejszych czasach – szczególnie tych przedwyborczych w Polsce – jest bardzo istotne. Chodzi w nim o odpowiedzialność i prawdę – przyznał kompozytor.
Natomiast pani Elżbieta stwierdziła:
– Przyznaję, że oglądałam „Różyczkę”. Bałam się, że druga odsłona mnie rozczaruję. Na szczęście moje obawy się nie potwierdziły. „Różyczka 2” mnie zauroczyła! Podobało mi się wszystko – począwszy od gry aktorów, a zakończywszy na filmowej poincie, która daje nadzieję, że może jeszcze będzie się coś działo i powstanie trzecia część. Trzymam za to kciuki.
Z kolei pani Joanna zauważyła:
– Film jest bardzo na czasie. Zwłaszcza, jeśli chodzi o jego aktualność polityczną (…) „Różyczka 2” to dzieło komercyjne, ale równocześnie bardzo łatwe, miłe i przyjemne w odbiorze.
Na seansie „Różyczki 2” nie zabrakło też… osoby duchownej.
– Film był ciekawy, choć w jego trakcie odniosłam wrażenie, że ludziom bezpieki chce się dorobić ludzką twarz i to było dla mnie dość przykre – dodała siostra Ewa, która zastrzegła sobie anonimowość.
O FILMIE:
„Różyczka 2” to nieoczywista kontynuacja. Fabuła skupia się na córce Kamili (w tej roli Magdalena Boczarska). Joannę Warczewską poznajemy w momencie, który przesądzi o jej przyszłości. Kobieta zostaje wciągnięta przez szantażystę w niebezpieczną grę…
Joanna Warczewska (Magdalena Boczarska) ma wszystko: wielką miłość i świetnie rozwijającą się karierę. To poukładane życie w jednej chwili burzy jednak zamach terrorystyczny, w którym ginie jej ukochany mąż (Paweł Małaszyński). Kiedy los daje Joannie nową życiową szansę, dosięga ją kolejny cios. Ktoś wysyła zdjęcia i dokumenty kompromitujące jej rodzinę, żądając setek tysięcy euro w zamian za milczenie.
Joanna decyduje się na własną rękę zmierzyć z szantażystą i z prawdą o własnej przeszłości. Gotowa jest zaryzykować wszystko, by odzyskać kontrolę nad swoim życiem i rozwikłać skomplikowaną intrygę, w którą została wciągnięta. Jaką rolę w tej dramatycznej grze odegrają tajemniczy agent (Jacek Braciak), wpływowy polityk (Janusz Gajos) i przyjaciel z przeszłości (Robert Więckiewicz)?
Jej wynik może mieć wpływ na losy milionów, a czas nie działa na korzyść Joanny.
W filmie zobaczymy też, m. in.: Marię Seweryn („Boisko dla bezdomnych”, „Idealny facet dla mojej dziewczyny”, „Kolejność uczuć”), Mateusza Banasiuka („Furioza”, „Pod powierzchnią”, „Pręgi”, oraz seriale – „Pierwsza miłość”, „Na Wspólnej”)iAdriana Topola („Ostatnia Wieczerza”, „Śnieżynka”, „Dziewczyna heretyka”).
Film wyreżyserował Jan Kidawa-Błoński („Różyczka”, „Skazany na bluesa”, „W ukryciu”).
Scenariusz: Maciej Karpiński, Agatha Dominik.
Charakteryzacja: Waldemar Pokromski.
Koprodukcja: Wytwórnia Filmów Dokumentalnych i Fabularnych.
Dystrybutorem filmu jest Monolith Films.
Film współfinansowany przez Polski Instytut Sztuki Filmowej.