25 października 2022

Po 11 latach Andrzej Saramonowicz nakręcił „Bejbis”. Jak wspomina pierwszy dzień na planie filmu po tak długiej przerwie?

Od 21 października wielbiciele twórczości Andrzeja Saramonowicza nareszcie mają okazję oglądać na ekranach kin jego najnowsze dzieło – „Bejbis”. O czym opowiada film? Z jaką dramatyczną historią łączy się realizacja zdjęć? Jak reżyser wspomina pierwszy dzień na planie?

– Jedenaście lat przerwy w robieniu filmów to bardzo długo. Trudno się więc dziwić, że pierwszego dnia na planie zdjęciowym byłem zaniepokojony. Zastanawiałem się, jak sobie poradzę, czy jestem w formie, czy czegoś nie zapomniałem, jak będzie wyglądała moja współpraca z bardzo młodą ekipą techniczną. Bałem się, bo nie chciałem nikogo rozczarować i zawieść. Przyznam się jednak, że niepotrzebnie martwiłem się na zapas. Już pierwszego dnia na planie zdjęciowym okazało się, że świetnie się ze sobą dogadujemy, co tylko przełożyło się na owocną pracę nad „Bejbis” – wyznał w rozmowie z monolith.pl Andrzej Saramonowicz.

W trakcie realizacji zdjęć do „Bejbis” miało miejsce zdarzenie, które postawiło pod dużym znakiem zapytania przyszłość filmu.

– Właśnie wtedy wybuchła wojna w Ukrainie. To było niesamowite. Pamiętam dokładnie ten dzień, gdy wstałem o 4.30, by umyć się, ubrać, zjeść śniadanie i na 6.00 dotrzeć na plan filmu. W pewnym momencie zerknąłem na telefon i przeczytałem, że Rosjanie przekroczyli granicę z Ukrainą. Wówczas zacząłem się zastanawiać, jaki sens ma robienie w takim momencie śmiesznego filmu, skoro tak blisko nas giną ludzie. Tego dnia, gdy w końcu znalazłem się na planie, zauważyłem płaczące aktorki i aktorów, którzy nerwowo palili papierosy. Nikt nie wiedział, co będzie dalej. W końcu zarządziłem zebranie, w trakcie którego doszliśmy do wniosku, że kręcimy film do chwili, kiedy to tylko będzie możliwe. Te dramatyczne chwile zapamiętam już do końca swojego życia – dodał Andrzej Saramonowicz.

O czym jest „Bejbis”?

Głównymi bohaterami „Bejbis”, nowej komedii Andrzeja Saramonowicza, są Ada (w tej roli Marta Żmuda Trzebiatowska) i Mikołaj (Grzegorz Małecki). To para z 17-letnim stażem, która porywy młodości ma już za sobą. Razem wychowują 15-letnią córkę Melę (Barbara Papis), która ostro daje im się we znaki. Wydaje się, że nic ich już nie może zaskoczyć. Zapominają, jak życie bardzo potrafi być nieprzewidywalne.

W „Bejbis” jednorazowa chwila zapomnienia Ady i Mikołaja kończy się wpadką. Ich codzienność znowu zaczyna się kręcić się wokół nieprzespanych nocy, brudnych pieluch i akcesoriów do pielęgnacji niemowląt. Choć kochają synka, to ich małżeństwo zawiśnie na włosku, a  miłość zostanie poddana próbie.

O FILMIE:

W rolach głównych w „Bejbis” zobaczymy: Martę Żmudę Trzebiatowską, Grzegorza Małeckiego i Barbarę Papis.

W rolach drugoplanowych w filmie wystąpią, m. in.: Dominika Kluźniak, Ewa Telega, Adam Hutyra, Joanna Kurowska, Bronisław Wrocławski, Krzysztof Gosztyła, Anna Iberszer i debiutujący na wielkim ekranie Damian Ukeje. „Bejbis” w kinach od 21 października.

Dystrybutorem filmu jest Monolith Films.

Bejbis

Artykuł powiązany z filmem
O filmie Zwiastun