Edyta Folwarska o książkach, marzeniach i o obsadzie „Pokusy”. Wyjaśnia, dlaczego Helena Englert wygrała casting do głównej roli

Edyta Folwarska to nie tylko scenarzystka „Pokusy”, lecz także dziennikarka, która przez
kilkanaście lat pracowała w popularnym tabloidzie oraz była prezenterką w Polo TV. Jednak
od zawsze marzyła o tym, by pisać poczytne powieści, które trafią na duży ekran.

– Gdy zaszłam w ciążę trzy lata temu, a potem urodziłam mojego syna Tadeusza i byłam na
urlopie macierzyńskim, zaczęło mi się nudzić. Wtedy postanowiłam zacząć realizować swoje
cele, napisałam pierwszą książkę. Potem były następne. Do tej pory mam ich na swoim
koncie czternaście. A jedna z nich została zekranizowana i już niebawem trafi do kin –
wyznała w rozmowie z monolith.pl.

Edyta Folwarska wielokrotnie podkreślała, że jej powieści oparte są na faktach. Co więcej,
„Pokusa” dodatkowo okazała się znakomitym materiałem na scenariusz filmu. Gdy już
powstał, przyszła kolej na realizację ambitnego przedsięwzięcia. W pierwszej kolejności
zakontraktowano reżyserkę Marię Sadowską, a potem przyszła kolej na odtwórców
głównych ról.

Edyta Folwarska o obsadzie filmu

– Miałam swoje typy aktorskie, ale życie je później zweryfikowało. Osoby, które zaprosiłam
na casting i myślałam o nich początkowo jako o odtwórcach głównych ról, niestety się nie
sprawdziły. Co więcej, producent i Marysia tonowali moje zapędy. Tłumaczyli mi, bym się nie
napalała na poszczególnych aktorów, ponieważ casting rządzi się swoimi prawami, dlatego
trzeba mieć otwartą głowę. W końcu przyznałam im rację – ujawniła Folwarska.

Scenarzystka „Pokusy” potwierdziła natomiast, że Maksa w filmie miał początkowo zagrać
Mikołaj Roznerski.

– Mikołaj miał u nas zagrać. Gdy się jednak okazało, że nie będzie mógł, strasznie żałowałam,
ponieważ na castingu wypadł rewelacyjnie. Po jego krótkim występie aż się popłakałam. Był
dokładnie taki, jak sobie wyobrażałam tę postać, pisząc powieść. Niestety, Mikołaj w tym
samym czasie miał coś innego zakontraktowanego. Udało nam się znaleźć dość szybko
zastępstwo. Zresztą Piotra Stramowskiego już wcześniej mieliśmy na oku – stwierdziła Edyta
Folwarska.

Scenarzystka „Pokusy” o Helenie Englert

Na początku scenarzystka „Pokusy” nie potrafiła też zaakceptować Heleny Englert w roli Inez.

– Główna bohaterka to moje alter ego, również wizualnie. A Helena absolutnie nie wygląda
jak ja. Nie ma długich blond włosów ani niebieskich oczu. Zmieniłam jednak zdanie, gdy
przyszła na casting. Po pierwszym zdaniu, które wypowiedziała, aż wszystkich zmroziło. Ona
ma taki temperament, magnetyzm w sobie, że nie sposób było się nią nie zachwycić. Mnie
tylko przeszkadzało to, że ma krótkie włosy. Chciałam, żeby grała w peruce, ale na to nie zgodziła się Marysia, której z kolei nie przeszkadzała jej naturalna fryzura. Dla niej ważniejsze
było to, że grana przez Helenę Inez ma charakter i jest wyrazista – dodała Edyta Folwarska.

O czym opowiada „Pokusa”?

Oparta na faktach skandalizująca historia, w której atrakcyjna i ambitna Inez (w tej roli
olśniewająca Helena Englert) od zawsze marzy o karierze dziennikarki. Gdy dostaje pracę w
popularnym serwisie śledzącym życie gwiazd sportu i ekranu, wydaje jej się, że wielki świat
ma na wyciągnięcie ręki. Nie spodziewa się jednak, jak dalece różni się on od jej wyobrażeń i
jak bardzo może być niebezpieczny dla młodej, niedoświadczonej kobiety. Jej szef Filip jest
co prawda niezwykle atrakcyjnym mężczyzną, ale traktuje Inez jak dziewczynę na posyłki.
Natomiast jej idol Maks, piłkarz u szczytu sławy, okazuje się czarującym, ale niepokojąco
tajemniczym facetem. To właśnie o nim Inez ma napisać swój pierwszy materiał. W tym celu
przez trzy dni ma nie odstępować go na krok. To, co zobaczy, przeżyje i poczuje, będzie
jednak musiała zachować tylko dla siebie. Chyba że znajdzie w sobie odwagę, by wywołać
skandal, który wstrząśnie całym krajem.

O FILMIE

W „Pokusie” zobaczymy plejadę najpopularniejszych polskich aktorów, m.in.: Helenę
Englert, Piotra Stramowskiego, Andreę Pretiego (znanego polskim widzom z roli w filmie
„Dziewczyny z Dubaju”), Joannę Liszowską, Piotra Głowackiego, Klaudię El Dursi, Ewę Ekwę,
Olę Ciupę czy Damiana Zduńczyka „Stiflera”. To kino odważne, w którym sceny seksu i intrygi
zostały ukazane z różnych perspektyw, a każda z nich jest równie intrygująca jak pociągająca.
Producentem „Pokusy” jest Lightcraft.
Film dystrybuuje Monolith Films.
W kinach od 27 stycznia 2023 roku.