„Wieloryb” ustanowił kasowy rekord roku! Reżyser Darren Aronofsky o budżecie filmu, głównym bohaterze i współpracy z aktorami
„Wieloryb” to jedna z najbardziej wyczekiwanych w Polsce premier 2023 roku. Najnowsze dzieło Darrena Aronofskiego, autora takich hitów jak „Requiem dla snu”, „Czarny łabędź”, „Źródło” czy „Zapaśnik”, nie dość, że już jest nagradzane prestiżowymi statuetkami, to jeszcze – w opinii wielu dziennikarzy i krytyków – główny kandydat do tegorocznych Oscarów. Co więcej, film dostał cztery nominacje do BAFTA 2023, za scenariusz adaptowany, charakteryzację, a także dla Brendana Frasera, który powalczy o nagrodę dla aktora pierwszoplanowego i dla Hong Chau (aktorka drugoplanowa). Przypomnijmy, że 15 stycznia Brendan Fraser zdobył Crtics Choice Awards, a wcześniej nominowany był do Złotych Globów.
Amerykańscy widzowie już zachwycili się „Wielorybem”. Oficjalna premiera w USA, która odbyła się pod koniec ubiegłego roku, była wyjątkowo udana. Również w wymiarze finansowym. Ostatnio pojawiła się informacja, że „Wieloryb” zarobił w jeden weekend aż 360 tysięcy dolarów, czyli ponad 1 mln 560 tys. złotych! To absolutny rekord otwarcia w 2022 roku dla filmu wprowadzonego do kin w ograniczonej dystrybucji. Należy do tego dodać, że ostatni obraz Aronofskiego został wyświetlony w niewielu wybranych amerykańskich kinach. Ile może jeszcze zarobić w USA i na świecie? Może nawet kilkadziesiąt milionów dolarów? Kto wie, czas pokaże…
Reżyser o pieniądzach i o aktorach
Tymczasem reżyser „Wieloryba” wyznał w jednym z wywiadów, że w tej chwili nie zastanawia się nad tym, jakie zyski przyniesie ani ile na nim zarobi. – Potwierdzam tylko, że na film wydaliśmy ok. trzech milionów dolarów – ujawnił reżyser w jednej z rozmów.
Aronofsky nie na pieniądzach skupia swoją uwagę. – Cieszę się, że „Wieloryb” spotkał się z tak pozytywnym oddźwiękiem. To wspaniałe, że ludzie chcą go zobaczyć. To wyjątkowy film, który uczy empatii, a główny bohater nie jest jednowymiarowy. Ma swoje wady i zalety. Nie jest ani pozytywny, ani negatywny – przyznał Darren Aronofsky w jednym z wywiadów.
– Przy „Wielorybie” miałem okazję współpracować z aktorami, którzy oddali swoje serce tej produkcji. Oni też bardzo się zaangażowali w ten projekt. Z kolei Brendan Fraser, który zagrał Charliego, był niesamowity. Zasługuje na każdą nagrodę– dodał reżyser.
„Wieloryb” trafi do polskich kin już 17 lutego. Wówczas widzowie będą mogli ocenić, na ile pozytywne opinie i zachwyty amerykańskiej widowni były uzasadnione. O tym, czy najnowszy film Darrena Aronofskiego skradnie ich serca i tłumnie ruszą do kin, przekonamy się już za kilka tygodni…
Brendan Fraser ze statuetką na gali Critics Choice Awards 2023
Przypomnijmy, że w niedzielę 15 stycznia w hotelu Fairmont Century Plaza w Los Angeles wręczono Critics’ Choice Awards. W trakcie 28. ceremonii Brendan Fraser otrzymał nagrodę dla „Najlepszego aktora” za rolę Charliego w „Wielorybie”.
Aktor nie krył wówczas ogromnej satysfakcji i radości. Odbierając statuetkę, nie tylko podziękował ze sceny reżyserowi i aktorom, lecz także skierował swoje słowa wsparcia i otuchy do osób zmagających się z nadwagą i otyłością. Jego przemowa została bardzo dobrze przyjęta przez internautów. Wielu z nich ujawniło w sieci, że 12 marca w trakcie gali rozdania Oscarów 2023 będą trzymali kciuki za Frasera, ponieważ zasłużył na to najważniejsze wyróżnienie filmowe.
O FILMIE:
Głównym bohaterem „Wieloryba” jest Charlie, który już od lat żyje na marginesie świata. Uwięziony w małym mieszkaniu przez chorobliwą otyłość. Odrzucony, nie bez powodu, przez swoich bliskich, samotnie zmierza w życiową przepaść. Wystarczy jednak jeden impuls, jedno spotkanie, by zapalić w nim płomień nadziei na to, że jeszcze nie wszystko stracone. Charlie podejmuje próbę nawiązania dawno utraconego kontaktu z nastoletnią córką. Wie, że czeka go niesłychanie trudne zadanie. Zdaje sobie sprawę, że ryzykuje utratę ostatniego złudzenia. Gotów jest jednak podjąć to ryzyko z wiarą, że także dla niego jest jeszcze szansa na odkupienie.
Obsada: Brendan Fraser („Miasto gniewu”, „Mumia”, „Podróż do wnętrza Ziemi”, „Spokojny Amerykanin”, „Zemsta futrzaków”), Sadie Sink („Stranger Things”, „Eli”, „Szklany zamek”), Samantha Morton („Raport mniejszości”, „Fantastyczne zwierzęta i jak je znaleźć”, „Cosmopolis”, „W imieniu armii”, „Słodki drań”), oraz Hong Chau („Pomniejszenie”, „Podjazdy”, „Wielkie kłamstewka”).
Reżyseria: Darren Aronofsky.
Dystrybucja w Polsce: Monolith Films.