Monica Bellucci wróci do Vincenta Cassela? Czy jej randki z Timem Burtonem to coś poważnego? Czy chce być, jak jej bohaterka z „Mafii Mammy”?
Gwiazda zagrała w feministycznej komedii gangsterskiej „Mafia Mamma”. Film właśnie można oglądać na ekranach polskich kin. Aktorka wcieliła się w nim we włoską piękność – Biancę, kobietę wysoko postawioną w mafijnym świecie. Monica Bellucci gra dowcipnie, a jej postać nie stoi w drugim rzędzie. Jest mózgiem operacyjnym, kobietą nieustraszoną, ale też zmysłową, przyjacielską i mądrą.
A jaką kobietą jest prywatnie?
– Prawda jest taka, że uwielbiam ciasta i makaron, lubię też wypić lampkę wina czy zapalić papierosa. Moja rada brzmi: Jedz i pij jak najlepiej, uprawiaj dobry seks i dużo się śmiej. Reszta ułoży się sama”, mówiła kilka lat temu. Dziś Monica ma 58 lat i nadal jest „głodna” miłości. Na pytanie, jacy faceci jej się podobają, odpowiada przekornie, że ci, którzy dużo przeżyli, ale przetrwali. Tacy są najbardziej seksi – przyznała.
Najwięcej emocji budziło jej drugie małżeństwo z francuskim aktorem Vincentem Casselem, który niedawno zagrał w superprodukcji „Trzej muszkieterowie: D’Artagnan”. Kilka miesięcy temu Vincent rozstał się z piękną modelką Tiną Kunakey i podobno znów jest singlem. Niektórzy plotkują, że bardzo żałuje rozwodu z Monicą. Para tworzyła niekonwencjonalny związek.
Bellucci powtarzała w wywiadach, że na pierwszym miejscu stawia lojalność, a nie wierność. Trzy lata po narodzinach kolejnej córki para postanowiła się rozwieść. To Monica pierwsza powiedziała mediom, że rozstają się, i że wspólnie doszli do momentu, kiedy czują się bardziej przyjaciółmi niż małżeństwem. Czy między nimi znowu coś zaiskrzy?
Monika w miłości „nie bierze jeńców”
W Walentynki tego roku paparazzi zrobili Monice zdjęcia podczas spaceru z cenionym reżyserem, Timem Burtonem, znanym z takich produkcji jak: „Gnijąca panna młoda”, „Alicja w Krainie Czarów”, czy „Wednesday”. Para szła ulicami Madrytu trzymając się za ręce. Wtajemniczeni twierdzą, że tych dwoje spotyka się od co najmniej siedmiu miesięcy.
„Paris Match” przypomina, że Tim i Monica „spotkali się na krótko na schodach Palais des Festivals w Cannes w 2006 roku, ale dopiero szesnaście lat później, za kulisami innego festiwalu, zbliżyli się do siebie”. Co ciekawe Tim rozstał się z aktorką „The Crown”, Heleną Bonham Carter mniej więcej wtedy, kiedy finalizował się rozwód Casella i Bellucci. Wiadomość z ostatniej chwili: Monika dołączyła do obsady „Soku z żuka 2” w reżyserii Tima.
Monica w jednym z wywiadów mówiła, że kompletnie nie wierzy w docieranie się w miłości: „Porywa mnie chwila i instynkt. Żadnej racjonalności, tylko emocje. Kochasz albo nie”. Trzymamy za nich kciuki!
O FILMIE:
Główną bohaterką „Mafii Mammy” jest Kristin (Toni Collette), która ma wrażenie, że nic ekscytującego jej już w życiu nie czeka. Dzieci wyfrunęły z gniazda, a mąż od dawna woli dziobać poza domem. Gdy z Włoch nadchodzi wiadomość o śmierci dziadka, Kristin wyrusza na pogrzeb, który wywróci jej życie do góry nogami. Uroczy staruszek przed śmiercią uczynił Kristin jedyną spadkobierczynią swojego biznesu. A że parał się dość nielegalnym zajęciem, wnuczka staje przed poważnym wyzwaniem.
Dziadzio był szefem groźnej mafijnej rodziny, a jego śmierć zaostrzyła apetyt konkurencyjnych rodów. Kristin będzie musiała zamienić wałek do ciasta na kij baseballowy, a miotłę na karabin, jeśli sama nie chce skończyć w betonowych trzewikach. Strzeżcie się matki chrzestnej!
Obsada: Toni Collette („Na noże”, „Dziedzictwo. Hereditary”, „Szósty zmysł”, „Był sobie chłopiec”, „Godziny”), Monica Bellucci („Matrix: Rewolucje”, „Malena”, „Nieodwracalne”, „Spectre”, „Pasja”, „Asterix i Obelix: Misja Kleopatra”), Alfonso Perugini („To była ręka Boga”), Sophia Nomvete („Władca Pierścieni: Pierścienie władzy”, „Wednesday”).
Reżyseria: Catherine Hardwicke („Zmierzch”, „Trzynastka”, „Już za tobą tęsknię”).
Dystrybucja w Polsce: Monolith Films.
Film trafi do kin 26 maja.