Świąteczne wypadki mrożące krew w żyłach. Z okazji premiery „Gry w opętanie” najciekawsze propozycje kina z dreszczykiem [ZESTAWIENIE]
Horrory, dramaty i thrillery od lat cieszą się niesłabnącą popularnością. Zwłaszcza te, których akcja toczy się w Boże Narodzenie. A przecież w historii kina mrocznych i przerażających produkcji ze świętami w tle jest bez liku, co bez najmniejszego problemu udowodnimy. Zatem, do dzieła!
Zaczynamy od premierowej „Gry w opętanie”, horroru wyreżyserowanego przez Jennifer Wexler, który wchodzi do polskich kin już 25 grudnia, w pierwszy dzień Świąt Bożego Narodzenia. Film opowiada o krwawej masakrze, do której doszło w Wigilię Bożego Narodzenia 1971 roku. Główną inspiracją do napisania scenariusza „Gry w opętanie” były tragiczne wydarzenia, do których doszło w sierpniu 1969 roku, w Kalifornii.
– Jako nastolatka przeczytałam książkę o brutalnych morderstwach, których dopuściła się sekta Charlesa Mansona. Jedną z jej ofiar była Sharon Tate, druga żona reżysera Romana Polańskiego. Jej mocną stroną było to, że – mimo upływu lat – ta zbrodnia nadal budzi ogromne emocje. Postanowiłam z tego skorzystać przy okazji tworzenia fabuły mojego najnowszego filmu – opowiadała reżyserka w wywiadzie dla rogerebert.com.
Horror „Gra w opętanie” (tyt. oryg. „Sacrifice Game”) opowiada o uczennicach Samanthy (Madison Baines) i Clary (Georgia Acken), które zostają same na Święta w położonym na odludziu szkolnym internacie i stają oko w oko z grupą fanatycznych morderców, którzy w zacisznej okolicy zamierzają przeprowadzić krwawy rytuał wezwania demona. Są gotowi zabić każdego, kto może im w tym przeszkodzić. Nie spodziewają się jednak, że dwie nastolatki mogą okazać się aż tak trudnymi przeciwniczkami.
Film, który był pokazywany na kilkunastu festiwalach grozy na cały świecie już zdobył rzeszę fanów. Użytkownicy serwisu Rotten Tomatoes oceniają go bardzo wysoko!
Zdobył on 93% pozytywnych not.
Dystrybutorem „Gry w opętanie” jest Monolith Films.
Teraz przechodzimy do dramatu, w którym Boże Narodzenie jest dalekie od ideału. Chodzi o produkcję z 2021 roku.
Nietypowe przyjęcie świąteczne
„Cicha noc”, do której napisała scenariusz i wyreżyserowała Camille Griffin. Nell (Keira Knightley) i Simon (Matthew Goode) są parą zamożnych Brytyjczyków, teoretycznie bez żadnych zmartwień. Mają wszystko, o czym mogli marzyć – dwoje udanych dzieci, piękną rezydencję z dala od zgiełku wielkiego miasta. Decydują się zaprosić na święta Bożego Narodzenia grupę przyjaciół. Od tej pory rozpoczyna się ich koszmar. W posiadłości dochodzi bowiem do przerażających zdarzeń. Pod pozorami szczęścia i dobrej zabawy czają się mroczne sekrety. Szybko okazuje się, że dla zgromadzonych przetrwanie tego czasu wcale nie będzie łatwe.
Dla Keiry Knightley, która wcieliła się w główną bohaterkę, to była wyjątkowa kreacja, ponieważ wpisała się w bardzo ważny moment w jej życiu prywatnym.
– Przyznaję, że gdy po raz pierwszy czytałam scenariusz filmu, byłam w zaawansowanej ciąży z moją drugą córką, Delilah. Wtedy pomyślałam, że to najzabawniejsza rzecz, którą miałam w rękach od wielu lat (…) Gdy w końcu znalazłam się na planie zdjęciowym, moja córka miała pięć miesięcy. W trakcie realizacji tego filmu kompletnie zmieniłam zdanie, co do tej produkcji. Zorientowałam się, że ten film wcale nie jest taki śmieszny, jak mi się początkowo wydawało. Wprost przeciwnie! To jest koszmarny film z okropnymi rodzicami i świętami w tle, których nie życzę najgorszemu wrogowi – tak podsumowała „Cicha noc” Keira Knightley na stronie ew.com.
Następną ciekawą propozycją jest thriller „Zaraz wracam” z 2008 roku.
Krwawa jatka w centrum handlowym
Główną bohaterką tej produkcji jest Della Mayers (Kim Basinger), która mieszka z mężem i dwójką bliźniaków w eleganckim domu na przedmieściach. Kobieta całą uwagę poświęca dzieciom, zaniedbując dom i siebie, czym doprowadza do furii skłonnego do agresji męża, Kennetha. Późnym wieczorem w wigilię Bożego Narodzenia Della wybiera się do centrum handlowego po ostatnie zakupy, bez których kolacja wigilijna może okazać się koszmarem.
Zirytowana zostawia pod wycieraczką źle zaparkowanego samochodu obraźliwą uwagę. Po wyjściu ze sklepu staje twarzą w twarz z kilkoma młodymi mężczyznami, którzy grożą jej bronią. Próbujący interweniować ochroniarz dostaje kulę prosto w głowę. Przerażona Della próbuje uciec, ale w ciemnościach rozbija samochód na skraju lasu. Dalej ucieka na piechotę, mając do obrony przeciwko czterem bandytom tylko własną determinację oraz skrzynkę z narzędziami…
Tuż po zakończeniu zdjęć do filmu Kim Basinger przyznała w jednym z wywiadów, że „ten film bardzo wiele ją kosztował na poziomie emocjonalnym”.
„Zaraz wracam” można zobaczyć na cineman.pl
Wspomnijmy również o rasowym horrorze „Krampus. Duch Świąt” z 2015 roku, który wyreżyserował Michael Dougherty.
Rozbita rodzina i zły duch świąt
Tego, że w tym horrorze nie mamy do czynienia z klasycznym Bożym Narodzeniem, możemy być pewni już po kilku pierwszych scenach horroru „Krampus. Duch Świąt”. Bohaterem filmu jest nastoletni Max (Emjay Anthony), który stara się jakoś przetrwać święta, kojarzące mu się ze standardowymi obrazkami z telewizji. Tymczasem spędza je z przepracowaną, niedocenianą matką (nominowana do Oscara Toni Collette), siostrą, która nie zwraca na niego uwagi, a także ojcem, starającym się scalić rodzinę. Świątecznej atmosfery jakoś nie czuć. A to nie wszystko, bo na święta mają przyjechać dość osobliwi krewni.
Z ich powodu Max traci wiarę w święta. I w ten sposób uruchamia lawinę zła, które przemieni każdy świąteczny symbol w pułapkę śmierci. Mikołaj, pluszowe misie, nawet świąteczne aniołki na jego oczach przemieniają się w monstra, a rozbita rodzina musi scalić się, by wspólnie stawić czoła krwawemu koszmarowi. Nie jest to łatwe, bo pojawia się też Zły Duch Świąt – Krampus, który według wierzeń, przybywa zza światów, by w świąteczny czas ukarać niegodziwych.
Na koniec naszej filmowej wyliczanki – klasyka i film grozy z 1984 roku.
Koszmar w sierocińcu
„Cicha noc. Śmierci noc” to horror, który wyreżyserował Charles E. Sellier Jr. Jego bohaterem jest Billy Chapman (Robert Brian Wilson), który jako dwunastolatek był świadkiem zabójstwa rodziców, dokonanego przez złodzieja w kostiumie Świętego Mikołaja. Młodość chłopiec spędza w sierocińcu. Zamknięty w sobie i cichy, jednak jego umysł jest w dalszym ciągu łamany przez trzymającą wszystko silną ręką Matkę Przełożoną (Lilyan Chauvina). Już jako dorosły znajduje pracę w lokalnym sklepie, w którym wymaga się od niego noszenia kostiumu Świętego Mikołaja. Wówczas coś w nim pęka i Billy rozpoczyna „krwawą zabawę”, która powoli prowadzi go wprost do sierocińca…
„Chłopiec widział, jak podrabiany Mikołaj podrzyna jego matce gardło, a w slasherowej rzeczywistości takie doświadczenie nie mogło się skończyć inaczej niż przemianą ofiary w oprawcę… I po latach od tragedii, w Wigilię, chłopak rusza na miasto, gdzie pozostawia po sobie i swojej siekierze jedynie śmierć” – czytamy w jednej z opinii w sieci.
Na zakończenie zapraszamy jeszcze raz do kin na „Grę w opętanie”: już od 25 grudnia 2023 roku.
Nie przegapcie!