18 lipca 2024

Marcin i Rafał Mroczek skończyli 42 lata. Gwiazdy „M jak miłość” debiutują w dubbingu w animacji „Był sobie kot”. Poznaj ciekawostki z ich życia

18 lipca to wyjątkowa data dla Rafała i Marcina Mroczków. Tego dnia, w Siedlcach, przyszli na świat najsłynniejsi serialowi bracia bliźniacy. A 24 lata temu pojawili się na planie „M jak miłość” i od tego momentu są popularni i rozpoznawalni.

Ostatnio obaj mieli okazję zadebiutować w dubbingu. Ich głosami mówią Kirk i Cameron, bohaterowie „Był sobie kot”, błyskotliwej i niezwykle zabawnej komedii animowanej dla całej rodziny, którą będzie można oglądać w kinach od 19 lipca.

Jak nowe wyzwanie aktorskie wspomina Marcin Mroczek?

Praca w dubbingu to z jednej strony wcale nie takie łatwe zajęcie, a z drugiej – łączy się z nim naprawdę bardzo fajna zabawa (…) Cieszę się, że w tym projekcie mogłem wziąć udział z moim bratem, Rafałem. Lubię z nim pracować, bo dobrze się czuję w jego towarzystwie i mam do niego zaufanie – przyznał filmowy Kirk z „Był sobie kot”.

Kogo zaprosi na premierę animacji „Był sobie kot”?

Mam dwóch synów, z którymi bardzo chętnie chodzę na kreskówki, bo potem, po seansie rozmawiamy o fabule. Już nie mogę się doczekać chwili, gdy zobaczą „Był sobie kot”. Jestem ciekaw czy moje dokonania spodobają się moim synom, którzy zawsze są moimi pierwszymi recenzentami – dodał Marcin Mroczek. 

Czy Rafał Mroczek, który dubbingował Camerona, też lubi animacje?

Zdarza się, że chodzę do kina na kreskówki. Dobrze się przy tym bawię. Poza tym mam córkę, z którą chodzę na filmy – przyznał. 

Warto dodać, że głównym bohaterem animacji „Był sobie kot” jest pewien rozpieszczony i samolubny kocur, który wiedzie lekkomyślne życie nie doceniając troski i miłości, jaką otacza go jego opiekunka. Gdy na skutek wariackiego wybryku traci ostatnie już dziewiąte życie, staje mordka w mordkę z nieodwracalnym. Sądząc, że jego ziemska podróż właśnie dobiegła końca, kocur wpada w popłoch.

Okazuje się jednak, że znowu ma więcej szczęścia niż rozumu, bo łaskawy Stwórca postanawia dać mu jeszcze jedną szansę. A właściwie jeszcze dziesięć szans.

Kocur powraca na ziemię, by odebrać lekcję wdzięczności, przyjaźni i miłości. Zachwycony obiecuje sobie, że tym razem będzie zupełnie inny niż dotąd. Ale że aż tak inny?! Otóż, kocur w każdym kolejnym wcieleniu będzie przybierał niespodziewaną formę i kształt.

Jako papuga, rozkoszny szczur, nieporadny karaluch, borsuk, a raz nawet, o zgrozo! pies, będzie musiał stawić czoła szalonemu naukowcowi, który chce zniszczyć naturalną harmonię w przyrodzie.

Czy uda mu się wykorzystać tę szansę i stać się najlepszą wersją samego siebie?

Za dystrybucję „Był sobie kot” w Polsce odpowiada Monolith Films.

Co wiemy o Marcinie i Rafale Mroczkach?

Swoją karierę artystyczną rozpoczęli od… tańca. Obaj byli członkami „Caro Dance”, formacji tańca współczesnego, który działał w Siedlcach.

W 2000 roku Marcin i Rafał Mroczek dołączyli do stałej obsady „M jak miłość”. Wcielili się w Pawła i Piotra Zduńskich. I grają w tym popularnym serialu TVP 2 do dziś!

6 września 2008 roku reprezentując Polskę Marcin Mroczek w parze z Edytą Herbuś zwyciężyli w finale 2. Konkursu Tańca Eurowizji w Glasgow.

Co więcej, Marcin Mroczek jest absolwentem Wydziału Inżynierii Lądowej Politechniki Warszawskiej. A Rafał Mroczek ukończył studia na Politechnice Warszawskiej.

Marcin i Rafał Mroczek nie mają wykształcenia aktorskiego.

Natomiast Rafał Mroczek w 2006 roku w parze z Anetą Piotrowską zwyciężył w trzeciej edycji programu rozrywkowego „Taniec z gwiazdami”.

Prywatnie

Jeśli chodzi o życie osobiste, to Marcin Mroczek był partnerem życiowym Agnieszki Popielewicz, z którą założył Fundację „Z miłości serc”.

20 lipca 2013 roku poślubił modelkę Marlenę Muranowicz. Para ma dwóch synów: 8-letniego Ignacego i Kacpra (7 l.).

Z kolei Rafał Mroczek, to był w nieformalnym związku z tancerką Aneta Piotrowską.

Potem przez 13 lat jego partnerką była Joanna Skrzyszewską, z którą ma 8-letnią córkę Zofię.

11 maja 2024 poślubił Magdalenę Czech.

Na zakończenie warto wspomnieć, że nie każdy wie, że popularni bliźniacy mają jeszcze siostrę Agatę, która jednak nie związała swojej przyszłości z show-biznesem.

Był sobie kot

Artykuł powiązany z filmem
O filmie Zwiastun