Polscy widzowie nie mogą doczekać się premiery „Lee. Na własne oczy”, a film z Kate Winslet zbiera świetne opinie w sieci. Za co chwalą go internauci?
Już 13 września do kin w Polsce wchodzi „Lee. Na własne oczy” w reżyserii Ellen Kuras. Autorem zdjęć do filmu jest Paweł Edelman, a główną rolę powierzono nagrodzonej Oscarem Kate Winslet. – Lee Miller w jednym życiu przeżyła kilka. Za udział w wojnie zapłaciła bardzo wysoką cenę. Robiła wszystko, by jak najlepiej wywiązać się z zadań korespondentki. Wiedziała, że jeżeli ludzie nie zobaczą okrucieństwa i tragedii na własne oczy, nigdy nie uwierzą w ich skalę (…) Była przekonana, że świat musi wiedzieć, co dzieje się na froncie – przyznała reżyserka w wywiadzie dla PAP.
Tymczasem na nieco ponad trzy tygodnie przed polską premierą „Lee. Na własne oczy” aż 70% osób, które widziały tę produkcję wcześniej na specjalnych pokazach przedpremierowych w innych krajach, uważa ją za wyjątkową. Zachęcają wielbicieli kina, by też ją zobaczyli, gdy już trafią do kin.
Poniżej zamieściliśmy najciekawsze z opinii, które pojawiły się na stronie:
Oto one:
„Ten film pokazuje reżyserski kunszt Ellen Kuras. W swoim najnowszym filmie opowiada historię życia Lee Miller, która była postacią pionierską w dziedzinie fotografii wojennej. I co więcej, udowodniła, że za pomocą aparatu da się oddać wiernie całe okropieństwo wojenne. Ta produkcja jest niezbędnym hołdem dla Lee, ponieważ do tej pory środowisko filmowe o niej milczało. Cieszę się, że Kuras miała odwagę wyjść przed szereg i ten film nakręcić. I że zrobiła to tak udanie”, Abe Friedtanzer, Cinema Daily US.
„To film godny podziwu i uznania. „Lee. Na własne oczy” to portret niezależnej i upartej kobiety, która zmieniła świat fotoreportażu podczas II wojny światowej. Bardzo się cieszę, że w końcu jej historia trafiła na duży ekran. Lee sobie na to zasłużyła całym swoim życiem. Do tego warto dodać, że najnowsza produkcja Ellen Kuras trafi w gusta najbardziej wymagającego widza. To po prostu film, który trzeba obejrzeć”, Louisa Moore, Screen Zealots.
„Ta produkcja apeluje do widza, by spojrzał na tematy znane mu z lekcji historii w szkole z zupełnie innej perspektywy. Tej, która w trakcie II wojny światowej towarzyszyła Lee Miller na co dzień. „Lee. Na własne oczy” po raz kolejny przypomina, że o pewnych wydarzeniach z historii ludzkości nie wolno zapomnieć”, Marya E. Gates, RogerEbert.com.
„Lee. Na własne oczy” to przede wszystkim film biograficzny i jako taki oczywiście doskonale spełnia swoją rolę. Ale pamiętajmy, że nie tylko, bo na drugim planie mamy też okrucieństwo i tragizm II wojny światowej, który dodaje niezwykłości tej produkcji. A wartością dodaną jest świetna kreacja Winslet i doskonała, ale i z ogromnym wyczuciem i empatią, reżyseria Kuras”, Rachel West, AWFJ.org.
„To na pewno jest film znakomitej Winslet, która użyła wszystkich swoich wybitnych umiejętności aktorskich, by stworzyć obraz potężnej i szalenie ambitnej kobiety, która zawsze żyła pełnią życia. Kobiety silnej, która nigdy się nie poddawała, chociaż miała trudne i traumatyczne dzieciństwo. Lee to wzór i inspiracja dla następnych pokoleń”, Mina Takla, AwardsWatch.
Warto jeszcze dodać, że „Lee. Na własne oczy”, który wchodzi do kin już 13 września. Scenariusz filmu został oparty na książce „The Lives of Lee Miller” napisanej przez jej syna, Antony’ego Penrose’a, w 1985 roku.
O filmie:
W „Lee. Na własne oczy” akcja rozpoczyna się w 1938 roku. Lee Miller (Kate Winslet), wzięta modelka i muza artystów, próbuje swych sił jako fotografka. W świecie zdominowanym przez mężczyzn codziennie musi udowadniać swoją wartość. Nie chce zajmować się jedynie modą i fotografowaniem pięknych wnętrz. Ma wielki talent do wydobywania w obrazach prawdy o ludzkim życiu, do nawiązywania niezwykłego porozumienia z bohaterami swoich fotografii, szczególnie kobietami.
Gdy Europa pogrąża się w koszmarze II wojny światowej, Miller nie chce oglądać jej z bezpiecznej odległości. Wyrusza na front, by jako korespondentka wojenna brytyjskiego „Vogue’a” pokazać światu tragiczną prawdę o ludzkim wymiarze wojny. Jako jedna z pierwszych fotografów widzi z bliska poświęcenie żołnierzy, cierpienie cywilów i koszmar niemieckich obozów koncentracyjnych.
Reżyseria: Ellen Kuras („Ozark” – serial, „Paragraf 22” – serial).
Zdjęcia: Paweł Edelman („Pianista”, „Katyń”, „Autor widmo”, „Pan Tadeusz”, „Kamienie na szaniec”, „Rzeź”, „Wenus w futrze”, „Oficer i szpieg”)
Obsada: Kate Winslet („Lektor” – OSCAR, „Titanic”, „Avatar: Istota wody”, „Holiday”, „Niezgodna”, „Droga do szczęścia”, „Zakochany bez pamięci”, „Mare z Easttown” – serial); Alexander Skarsgard („Wiking”, „Tarzan: Legenda”, „Wielkie kłamstewka” – serial, „Niedobrani”, „Godzilla vs. Kong”); Marion Cotillard („Niczego nie żałuję – Edith Piaf” – OSCAR, „Makbet”, „Dwa dni, jedna noc”, „Sprzymierzeni”, „Assasin’s Creed”, „Asteriks i Obeliks: Imperium smoka”); Andy Samberg („Palm Springs”, „To tylko seks”, „Sąsiedzi”, „Do zaliczenia”).
Gatunek: dramat / biograficzny.
Produkcja: USA 2023.
Dystrybucja w Polsce: Monolith Films.