Paweł Edelman, Cezary Harasimowicz, Allan Starski, Maciej Orłoś, Monika Mrozowska… Znakomici goście na premierze „Lee. Na własne oczy”
5 września w warszawskim Muzeum Historii Polski odbył się uroczysty, premierowy seans „Lee. Na własne oczy” w reżyserii Ellen Kuras ze zjawiskową zdobywczynią Oscara Kate Winslet w roli Lee Miller. Uroczystość swoją obecnością uświetnił wybitny operator filmowy Paweł Edelman. Film w kinach od 13 września.
– Ellen Kuras i Kate Winslet bardzo żałują, że nie mogły przybyć na pokaz. Ale poprosiły mnie, bym w ich imieniu pozdrowił serdecznie polskich widzów – powiedział.
Jakimi komentarzami po filmie podzielili się zaproszeni goście?
Oto najciekawsze z nich:
– Po tak poruszającym filmie, jakim jest „Lee. Na własne oczy” to naprawdę aż brakuje słów komentarza (…) Świetna Kate Winslet, doskonały scenariusz, charakteryzacja. Warto też pochwalić wstrząsające zdjęcia Pawła Edelmana. Trzeba obejrzeć ten film. Zdecydowanie go polecam! – wyznał Maciej Orłoś.
– Również bardzo go polecam, ale dodam jeszcze, że mną wstrząsnęła świadomość, że zakłamywanie rzeczywistości to nie jest coś, co pojawiło się w naszych czasach, tylko tak było też dawniej (…) Dla mnie najcenniejsze jest to, że Lee Miller udało się przełamać stereotypy kobiecości, zgodnie z którymi kobieta powinna ładnie wyglądać i być przy mężu. Ona natomiast był silna, wiedziała czego chce i nie bała się podejmować ryzyka. Można ja potraktować jako wzór i inspirację dla innych kobiet – dodała partnerka dziennikarza, Paulina Koziejowska.
Równie zafascynowane obsadą, scenariuszem i opowiedzianą historią w „Lee. Na własne oczy” były Sonia Trzewikowska i Joanna Dyrkacz.
– Bohaterka filmu może być wzorem dla każdej z kobiet. Udowodniła swoim życiem, że wszystko jest możliwe. To film edukacyjne, dla każdego. Również dla młodych widzów. Zwłaszcza, że wiele osób nigdy nie słyszało o Lee Miller, o jej życiu i tego, co w życiu dokonała – przyznała Dyrkacz.
– Jestem nadal poruszona, kilka razy w trakcie seansu się popłakałam. Ten film inspiruje, motywuje i porusza bardzo ważne, nadal aktualne tematy – zauważyła Trzewikowska.
A Robert Stockinger, syn wybitnego aktora Tomasza Stockingera, po premierze nie krył swoich emocji. Produkcja „Lee. Na własne oczy” zrobiła na nim ogromne wrażenie.
– Po seansie sala kinowa milczała. To zawsze świadczy o tym, że film był wybitny i poruszył widzów. Przyznaję, że ja również długo o nim myślałem i go przeżywałem (…) Uważam, że nie jest to tylko film historyczny, ponieważ pokazuje nam wydarzenia II wojny światowej oczami wyjątkowej kobiety. Pionierskiej korespondentki wojennej, która w wyjątkowy sposób oddała największy koszmar w historii ludzkości – mówił.
Natomiast Rafał Pawłowski z Interii stwierdził:
– To jest też film, który opowiada o roli mediów w trakcie II wojny światowej i odpowiada na pytanie, dlaczego tak bardzo ważna jest obecność na froncie korespondenta wojennego (…) To historia odważnej kobiety, pionierki fotografii wojennej, która przebijała się w męskim świecie. I to te jest ważny aspekt tej historii (…) Kate Winslet skupia na sobie naszą uwagę. Dla niej warto pójść do kina.
I ostatni z naszych rozmówców – Jan Stanisławski z Onetu – takimi tak podsumował „Lee. Na własne oczy”:
– Ten film wstrząsnął mną do głębi. Jestem jakiś czas po seansie, ale wciąż o nim myślę. To przejmująca historia, genialna kreacja Kate Winslet, fantastyczne zdjęcia Pawła Edelmana, świetna muzyka (…) Ważne jest to, aby w dzisiejszych czasach powstawało jak najwięcej takich filmów. Wystarczy spojrzeć na to, co dzieje się za naszą wschodnią granicą. Każdy na świecie powinien zobaczyć ten film. Zdecydowanie polecam!
Przypominamy jeszcze, że „Lee. Na własne oczy” będzie można oglądać od 13 września w kinach.
O FILMIE:
W „Lee. Na własne oczy” akcja rozpoczyna się w 1938 roku. Lee Miller (Kate Winslet), wzięta modelka i muza artystów, próbuje swych sił jako fotografka. W świecie zdominowanym przez mężczyzn codziennie musi udowadniać swoją wartość.
Nie chce zajmować się jedynie modą i fotografowaniem pięknych wnętrz. Ma wielki talent do wydobywania w obrazach prawdy o ludzkim życiu, do nawiązywania niezwykłego porozumienia z bohaterami swoich fotografii, szczególnie kobietami.
Gdy Europa pogrąża się w koszmarze II wojny światowej, Miller nie chce oglądać jej z bezpiecznej odległości. Wyrusza na front, by jako korespondentka wojenna brytyjskiego „Vogue’a” pokazać światu tragiczną prawdę o ludzkim wymiarze wojny.
Jako jedna z pierwszych fotografów widzi z bliska poświęcenie żołnierzy, cierpienie cywilów i koszmar niemieckich obozów koncentracyjnych.
Reżyseria: Ellen Kuras („Ozark” – serial, „Paragraf 22” – serial).
Zdjęcia: Paweł Edelman („Pianista”, „Katyń”, „Autor widmo”, „Pan Tadeusz”, „Kamienie na szaniec”, „Rzeź”, „Wenus w futrze”, „Oficer i szpieg”)
Obsada: Kate Winslet („Lektor” – OSCAR, „Titanic”, „Avatar: Istota wody”, „Holiday”, „Niezgodna”, „Droga do szczęścia”, „Zakochany bez pamięci”, „Mare z Easttown” – serial); Alexander Skarsgard („Wiking”, „Tarzan: Legenda”, „Wielkie kłamstewka” – serial, „Niedobrani”, „Godzilla vs. Kong”);’ Marion Cotillard („Niczego nie żałuję – Edith Piaf” – OSCAR, „Makbet”, „Dwa dni, jedna noc”, „Sprzymierzeni”, „Assasin’s Creed”, „Asteriks i Obeliks: Imperium smoka”); Andy Samberg („Palm Springs”, „To tylko seks”, „Sąsiedzi”, „Do zaliczenia”).
Gatunek: dramat / biograficzny.
Produkcja: USA 2023.
Dystrybucja w Polsce: Monolith Films.