8 października 2024

Wyścig po Oscary rozpoczęty. Jednym z faworytów jest Ralph Fiennes za rolę w „Konklawe”. Ciekawostki o aktorze

Nie ma co do tego najmniejszych wątpliwości, że „Konklawe” w reżyserii Edwarda Bergera i w gwiazdorskiej obsadzie może okazać się największym hitem tegorocznej jesieni. Film, który wchodzi do kin 8 listopada, to trzymająca w napięciu historia o władzy, wierze i tajemnicach ukrytych za murami Stolicy Apostolskiej.

Ralph Fiennes daje najlepszy występ w swojej karierze”, piszą dziennikarze i zastanawiają się, czy aktor za rolę kardynała Lawrence’a w „Konklawe” dostanie Oscara. Fiennes był dwukrotnie nominowany do tej nagrody. Pierwszy raz w 1994 roku za „Listę Schindlera” i trzy lata później za „Angielskiego pacjenta”. Aktor został nagrodzony już 43. razy (BAFTA, Złote Globy). Teraz znów ma ogromne szanse na nagrodę Akademii Filmowej.

Ralph Fiennes daje najlepszy występ w swojej karierze, The Hollywood Reporter.

„Konklawe” Edwarda Bergera to trzymający w napięciu, ostro napisany i wspaniale zmontowany thriller watykański, ujawniający tajemny proces wyboru nowego papieża. (…) Film jest zdominowany przez rolę Fiennesa, który był nominowany już dwa razy do Oscara za „Listę Schindlera” i „Angielskiego pacjenta”. Fiennes po recenzjach z Telluride znów trafia na pierwsze strony gazet, IndieWire.

Każdy występ jest na najwyższym poziomie, zwłaszcza Isabelli Rossellini, Stanleya Tucciego, Carlosa Diehza i Luciana Msamatiego. Ale film należy do Fiennesa, który ma szanse stać się jednym z faworytów do nagrody dla Najlepszego Aktora, Awards Daily.

Praca Fiennesa jest wyjątkowo subtelna. Wydobywa z roli kardynała Lawrence’a wspaniałą głębię”, Showbiz441.

Zobacz plakat z „Konklawe”:

4 ciekawostki o Ralphie Fiennesie

Jak połknął aktorskiego bakcyla? 

Aktor przyszedł na świat 22 grudnia 1962 roku w brytyjskim Ipswich. Jest najstarszym z sześciorga dzieci w rodzinie. Jego tata Mark Twisleton-Wykeham-Fiennes był fotografem, a mama Jennifer Anne Mary Alleyne Lash pisarką.

    Jako dziecko nie myślał o karierze aktorskiej. Kochał malarstwo, rzeźbę i literaturę. Uczęszczał do szkoły dla chłopców Bishop Wordsworth. Potem rozpoczął naukę w Chelsea College of Art & Design, a po roku przeniósł się do Royal Academy of Dramatic Art. 

    Równocześnie udanie zadebiutował na teatralnych deskach i… połknął aktorskiego bakcyla. W 1989 roku przyłączył się do prestiżowego Royal Shakespeare Company, a także pierwszy raz zagrał na małym ekranie. A potem przyszedł czas na kino.

    Jakie miał dzieciństwo? 

    Aktor pilnie strzeże swojej prywatności. Jego menadżerowie podkreślają, że nie ma takich pieniędzy, za które opowiedziałby o swoich partnerkach. Twierdzi, że od małego był skryty, a dziś widzi siebie jako cynika i sceptyka. Chętnie jednak opowiada dziennikarzom o swoim dzieciństwie. Wychowywał się w dużej ubogiej rodzinie i był najstarszym dzieckiem. Mówi, że niełatwo było mu dorastać z rodzicami artystami oraz szóstką rodzeństwa. Do dziś pamięta liczne przeprowadzki, obiady w postaci zupek w proszku i święta bez prezentów oraz fakt, że rodzice zawsze mieli debet na koncie. 

      Fiennes deklaruje też, że nie chce być ojcem. W „The New York Times” tłumaczył dziennikarzowi, że ponieważ musiał pomagać rodzicom w wychowywaniu sióstr i braci, rezygnuje z tego zajęcia w dorosłym życiu: „Miałem dzieci, kiedy sam byłem dzieckiem. Gdy przez lata musisz opiekować się młodszym rodzeństwem, skutecznie leczysz się z romantycznych wizji ojcostwa”. 

      Co zawdzięcza Spielbergowi?

      Pierwszą kreacją, która przyniosła Fiennesowi popularność była rola w „Wichrowych wzgórzach”. Dzięki niej zagrał w „Liście Schindlera” Stevena Spielberga bezdusznego nazistowskiego komendanta obozu koncentracyjnego w Płaszowie, za którego był nominowany do Oscara i Złotego Globu, a także otrzymał nagrodę Brytyjskiej Akademii Filmowej. To był prawdziwy przełom w jego karierze.

        Ralpha Fiennesa można było zobaczyć również m. in. w: „Quiz Show”, „Dziwnych dniach”, a także w „Angielskim pacjencie”. Za tę ostatnią kreację Fiennes również otrzymał nominację do Oscara. Potem przyszła kolej na dramat „Kropla słońca”, komedię „Pokojówka na Manhattanie” oraz „Czerwonego smoka” i „Pająka”.

        W 2005 roku wcielił się w postać złego czarodzieja, Lorda Voldemorta w „Harrym Potterze”. W tym samym roku zagrał w „Wiernym ogrodniku”. Za tę rolę otrzymał nominację do BAFTY i Złotej Kaczki.  Dodajmy jeszcze role w melodramacie „Lektor”, w „Najpierw strzelaj, potem zwiedzaj”, „Księżnej”, „Gniewie tytanów”, „Grand Budapest Hotel”, a w 2015 roku Fiennes dołączył do obsady „Spectre”. Zaś dwa lata temu wcielił się w szefa kuchni Słowika w „Menu” i kolejny raz udowodnił, że nadal jest w świetnej formie. 

        Dlaczego boi się miłości?

        Niewiele wiemy o jego życiu prywatnym. Prasa bulwarowa rozpisywała się o nim głównie, gdy był młody. Fiennes w 1993 roku poślubił aktorkę Alex Kingston. Para długo uchodziła za idealną, bo byli 10 lat narzeczeństwem. Jednak dwa lata po ślubie aktor porzucił żonę dla innej aktorki Franceski Annis, którą poznał w londyńskim teatrze Hackney Empire podczas prób do „Hamleta”.

          Dla niego kobieta zakończyła trwający ponad 20 lat związek z fotografem Patrickiem Wisemanem, ojcem trójki jej dzieci. Aktor miał wówczas 32 lata, a jego wybranka… 50, więc brukowa prasa chętnie plotkowała na ich temat. Ten związek zakończył się w 2006 roku, kiedy media doniosły, że aktor zdradza swoją partnerkę. 

          Ralph Fiennes konsekwentnie rozmawia z dziennikarzami o swoich dokonaniach zawodowych, ale unika jak ognia zwierzeń natury osobistej.  W wywiadzie dla „Zwierciadła” zrobił wyjątek: „Romantyczne porywy serca to coś wspaniałego, ale tylko na początku związku. Boję się miłości, która oślepia, zagłusza zdrowy rozsądek. Nie lubię tracić kontroli, choć w teatrze może to być inspirujące i podniecające. W relacji międzyludzkiej bywa niestety… kłopotliwe”.

          O FILMIE:

          Po śmierci znienawidzonego w Watykanie papieża, kardynałowie z całego świata zjeżdżają się na konklawe, by wybrać nowego przywódcę Kościoła. Obradom przewodzi kardynał Lawrence, który ma za zadanie jedynie czuwać nad ich sprawnym przebiegiem. Jednak, gdy zaostrza się walka dwóch wrogich frakcji, a na jaw zaczynają wychodzić kompromitujące tajemnice ich kandydatów, Lawrence staje przed dylematem. Zachować bezstronność i pozwolić wybrać osobę niegodną? Czy wbrew zasadom zaangażować się po jednej ze stron? A może poszukać trzeciego rozwiązania?

          Okazja nadarza się, gdy tuż przed rozpoczęciem głosowania wśród obradujących pojawia się nikomu nieznany kardynał Benitez, tajemniczy współpracownik nieżyjącego papieża. Kim jest? Kto za nim stoi? Jaki ma cel? Czy instytucję Kościoła czeka wstrząs, jakiego nie było w historii?

          Reżyseria: Edward Berger („Na Zachodzie bez zmian” – OSCAR, „Wszyscy, których kocham”).

          Obsada: Ralph Fiennes („Lista Schindlera”, „Wierny ogrodnik”, „Angielski pacjent”, „Menu”, „Nie czas umierać”, „Grand Budapest Hotel”, „Czerwony smok”,  „Harry Potter i Insygnia śmierci”); Stanley Tucci („Spotlight”, „Kapitan Ameryka: Pierwsze starcie”, „Nostalgia anioła”, „Igrzyska śmierci”, „Transformers: Wiek zagłady”, „Chciwość”); Isabella Rossellini („Blue Velvet”, „Ze śmiercią jej do twarzy”, „Bez lęku”, „Wróg”,  „Dzikość serca”, „Sjesta”); Jacek Koman („Ludzkie dzieci”, „Moulin Rouge!”, „Opór”, „Niebezpieczni dżentelmeni”, „Belfer” – serial, „Chyłka” – serial, „Ziarno prawdy”); John Lithgow („Pojutrze”, „Był sobie pies”, „8 części prawdy”, „Traffic”, „Częstotliwość”,  „Męska gra”, „Interkosmos”).

          Gatunek: thriller.

          Produkcja: USA, 2024.

          Dystrybucja w Polsce: Monolith Films.

          Konklawe

          Artykuł powiązany z filmem
          O filmie Zwiastun