Zabierz dzieci na animację ze swojego dzieciństwa. „Looney Tunes: Porky i Daffy ratują świat” w kinach od 31 stycznia

Tych dwóch kultowych postaci „Looney Tunes” nie trzeba nikomu przedstawiać. Ich początki sięgają lat 30. Okazuje się, że Kaczor Daffy ma 88 lat, a Prosiak Porky jest jednym z pierwszych stworzonych przez to studio bohaterów i ma 90 lat!
Recenzenci „Looney Tunes: Porky i Daffy ratują świat” są zgodni, że reżyser animacji Peter Browngardt podszedł do ponadczasowych postaci z niezwykłą starannością. Zarówno kreska jak i fabuła „Looney Tunes: Porky i Daffy ratują świat” nawiązują do tradycji. Jednocześnie sama historia jest nowoczesna, skrojona ma miarę nowych młodych widzów. Z tego powodu jest to idealny film familijny i międzypokoleniowy.
Najmłodsi oceniają animację:
Co na temat animacji mówi reżyser?
– Gdy zwrócono się do mnie z propozycją stworzenia filmu fabularnego, wiedziałem, że aby opowiedzieć historię Looney Tunes, nie mogę po prostu zrobić 90 minut samych żartów i gagów. Czułem, że to musi być emocjonalna historia. Porky i Daffy, wyszli na pierwszy plan, ponieważ są tak naprawdę jedynymi postaciami Looney Tunes, które nie chcą się pozabijać – mówi reżyser Peter Browngardt w wywiadzie dla „Animation Scoop”.
Recenzje dziennikarzy
– Już od pierwszych chwil zaskakuje to, że twórcy postawili na klasyczną animację – i chwała im za to! Kolejną zaletą jest sama historia: opowieść o Porkym i Daffym wciąga od początku, a jej oglądanie to czysta przyjemność. (…) Twórcy wpletli również wiele komentarzy do współczesnego świata – od satyry na media społecznościowe, aż po puszczenie oka do influencerów, co sprawia, że film bawi zarówno młodszych, jak i starszych widzów. Jednak przede wszystkim to piękna, ciepła opowieść o tym, że każdy z nas, niezależnie od swoich ograniczeń, może uratować świat – napisał Maciej Witkowski, Głodny Kultury.

– Jakie wartości niesie „Looney Tunes: Porky i Daffy ratują świat”? Przypomina nam, że co by się nie działo, jakich byśmy nie mieli przeciwności losu, to nasza rodzina i ci, których uważamy za przyjaciół, pomogą nam wszystko przetrwać. Polecam każdemu: młodszym i starszym widzom, którzy mają sentyment do dawnych animacji Looney Tunes. Nie pamiętam, kiedy tak ostatnio się uśmiałam – mówi Angelika Mańczuk, Popkulturowcy.
O FILMIE:
Kaczor Daffy i Prosiak Porky to bohaterowie jedyni w swoim rodzaju. Nazwanie ich przyjaźni „szorstką” to kurtuazja, bo czasami bywa w tym związku więcej niż burzliwie. Tym razem Daffy i Porky muszą wziąć na barki losy swego miasteczka i całego świata, gdy odkryją, że w pobliskiej fabryce gumy do żucia dzieją się rzeczy mocno podejrzane. Wygląda na to, że prowadząca ją Świnka Petunia padła ofiarą najeźdźcy z kosmosu, który pała dziką namiętnością do popularnego napoju zwanego bubble tea, którego nasza planeta jest ojczyzną.
Wredny kosmita postanawia przejąć władzę nad światem, by móc do woli raczyć się swym ciekłym przysmakiem. Ale niedoczekanie! Dzielny Kaczor i sprytny Prosiak zrobią wszystko, by ocalić ludzkość, swoje miasteczko i Świnkę Petunię. I być może nawet im się uda, o ile wcześniej koszmarnie się nie pokłócą.
Reżyseria: Peter Browngardt.
Gatunek: komedia animowana.
Film w polskiej wersji językowej:
Reżyseria dubbingu: Elżbieta Mikuś.
Tłumaczenie i dialogi: Bartosz Zimiński.
Kierownictwo produkcji: Agnieszka Kołodziejczyk.
W wersji polskiej udział wzięli:
Duffy: Stefan Knothe.
Porky: Aleksander Mikołajczak.
Petunia: Joanna Pach-Żbikowska.
Kosmita: Jakub Szydłowski.
Naukowiec: Robert Jarociński.
Farmer Jim: Wojciech Żołądkowicz.
Pani Grecht: Beata Olga Kowalska.
Produkcja: 2024
Dystrybucja w Polsce: Monolith Films.