„Ten film wciśnie cię w fotel”, „Satyra na toksyczną męskość”, „Zdjęcia robią wrażenie” brzmią recenzje „Surfera”. Film już w kinach

„Surfer” z Nicolasem Cage’em w roli głównej zbiera dobre recenzje. W serwisie Rotten Tomatoes ma aktualnie 87% pozytywnych opinii wśród krytyków z całego świata! „Surfera” obejrzeli też polscy dziennikarze, którzy kierują entuzjastyczne słowa nie tylko w kierunku Nicolasa Cage’a. Chwalą też genialne zdjęcia polskiego operatora Radka Ładczuka, którego pamiętamy z pracy przy takich filmach jak „Sala samobójców” Jana Komasy czy „Babadook” australijskiej reżyserki Jennifer Kent, który to film uznano za jeden z najlepszych horrorów XXI wieku!
Opinie dziennikarzy:
„Film z Nicolasem Cage’em dla fanów filmów z Nicolasem Cage’em, a przy okazji złośliwa satyra na toksyczną męskość i marzenia o (względnym) luksusie – Jakub Demiańczuk, Polityka.
„Zdjęcia Radka Ładczuka robią największe wrażenie. Najazdy i mocne zbliżenia na twarz głównego bohatera stają się klaustrofobiczne, a falujący w gorącym słońcu obraz nadaje otoczeniu senny klimat. Jeśli miałbym wyróżnić w „Surferze” tylko jeden element, byłyby to właśnie zdjęcia – Piotrek Kamiński, PPE.
„Surfer” to też kino komicznie survivalowe i kolejna udana, charakterystycznie wyrazista rola Nicolasa Cage’a – Maciej Niedźwiedzki, film.org.pl.

„Nicolas Cage powoli odzyskuje należne mu miejsce w panteonie hollywoodzkich gwiazd. Ewidentnie stał się bardziej wybredny, bo wybiera coraz lepsze projekty. Na szczęście wciąż są to filmy na tyle szalone, że wciąż może prezentować nam to, za co go pokochaliśmy: egzaltację, surrealizm, groteskę. „Surfer” jest tego świetnym przykładem – Rafał Christ, Spider’s Web.
„Jestem przekonany, że zarówno Cage, jak i sam reżyser doskonale zdają sobie sprawę z tego, jak aktor działa na publikę i skrzętnie z tego korzystają. Jest tu zatem sporo nadmiaru, przesady w grze aktorskiej, (…) ale raz, że wygląda to na od początku zaplanowane, dwa – ani przez moment nie przeszkadza. Wręcz przeciwnie, dodaje filmowi charakteru – Kuba Armata, film.interia.pl.
„Surfer” to kaliber „Nieoszlifowanych diamentów”. Film, który cię zestresuje, wciśnie w fotel i sprawi, że będziesz przeklinać przez cały seans. Polecam! – Daria Sienkiewicz, krytyczka niezależna.
O FILMIE:
Były surfer (Nicolas Cage) powraca na rajską plażę swojego dzieciństwa, by spędzić czas z nastoletnim synem. To ma być męski weekend pośród oceanicznych fal. Jednak grupa lokalsów roszczących sobie prawa do tutejszej plaży, zabrania przybyszom wstępu na „ich teren”.
Rozdrażniony przez zaczepki aroganckich osiłków mężczyzna próbuje pokazać, kto tu rządzi i zachować twarz w oczach syna. Wkrótce boleśnie przekona się jednak, w jak nierówną wdał się grę. Rozpalona piekielnym upałem plaża staje się koszmarną pułapką, z której wyrwać się może jedynie stawiając czoła lokalnej bandzie, przed którą drży nawet policja.
Reżyseria: Lorcan Finnegan.
Zdjęcia: Radosław Ładczuk.
Obsada: Nicolas Cage („Zostawić Las Vegas” – OSCAR, „Dzikość serca”, „60 sekund”, „Con Air – lot skazańców”, „Twierdza”, „Świnia”, „Bez twarzy”), Julian McMahon („Paranoja”, „RED”, „Bez skazy” – serial, „Trio z Plainview”), Nicholas Cassim („Spryciarz” – serial, „Kochanie, poznaj moich kumpli”).
Gatunek: thriller.
Produkcja: USA / Australia 2025.
Dystrybucja w Polsce: Monolith Films.