14 marca 2025

Gary Oldman chciał iść na emeryturę, ale dla Sorrentino zrobił wyjątek. Rolę w „Bogini Partenope” przyjął w ciemno. Film już w kinach!

Jest postacią nietuzinkową: pięć razy się żenił, od 27 lat nie pije alkoholu, zagrał dziesiątki fantastycznych ról. Wszyscy kochamy Gary’ego Oldmana jako Syriusza Blacka w serii o Harrym Potterze i Jacksona Lamba w „Kulawych koniach”. Oldman współpracował z największymi reżyserami na świecie. Wśród nich są: Stephen Frears, Oliver Stone, Francis Ford Coppola, David Fincher, Christopher Nolan… Ale zawsze marzył, by zagrać u Paola Sorrentino. Choć od dwóch lat powtarza w wywiadach, że chce kończyć karierę na dużym ekranie, dla roli w „Bogini Partenope” zrobił wyjątek. 

„Bogini Partenope” to porywająca wizualnym pięknem oda do życia, miłości i niepowtarzalnego Neapolu, a także kipiąca zmysłowością opowieść o kobiecie, która świadoma swojej urody, nad uwielbienie mężczyzn przedkłada wolność i ciekawość świata.

Jak doszło do tego, że zgodził się zagrać u Paola Sorrentino?

Kocham jego filmy, na niczym tak nie śmiałem się i nie wzruszałem jak na „Wielkim pięknie”. Wypowiadając te słowa na głos, chyba wysłałem do wszechświata jakiś komunikat, bo parę dni później w mojej skrzynce odbiorczej pojawił się mail od Paola – opowiada Gary Oldman w wywiadzie dla „Zwierciadła”.

W mailu od reżysera było napisane: „Słyszałem, że jesteś moim fanem, tak się składa, że ja też lubię to co robisz”.  Zaproponował Gary’emu niewielką rolę w swoim nowym filmie „Bogini Partenope”. Aktor niezwłocznie odpisał mu: „Paolo, u ciebie zagrałbym cień na ścianie. Zagrałbym papieża, zagrałbym świętego Mikołaja, co każesz”.

Jednym słowem zadeklarował, że zgadza się w ciemno. – Pracowałabym z Paolem przy czymkolwiek, bo opowiada historie jak nikt. To filozof, ma wyjątkowy wgląd w ludzką duszę i psychikę. Potrafi zestawić ze sobą żywioły, które pozornie do siebie nie pasują, ale u niego to działa. Sorrentino jest mistrzem piękna – dodaje. 

W „Bogini Partenope” gra rolę pisarza, postać autentyczną, autora powieści „Falconer”. Gary Oldman twierdzi jednak, że niewiele inspiracji czerpał z oryginału. Po prostu chciał stworzyć na ekranie melancholika, pijącego i cierpiącego artystę, a przede wszystkim mentora tytułowej Partenope.

O filmie:

Przyjście na świat małej Partenope jest jak narodziny bogini. Na pięknej wyspie Capri objawia się kobieta idealna, która swą niezwykłą urodą zniewala mężczyzn, jednocześnie wymykając się ich żądzom. Ambitna, ogromnie ciekawa świata, nade wszystko ceni sobie wolność i szukanie własnej drogi przez życie.

Od spotkanych na niej mężczyzn, amerykańskiego pisarza, lubieżnego biskupa czy zakochanego w niej do szaleństwa przyjaciela z młodości, uczy się patrzeć na świat pod różnymi kątami. Zanurzona w tętniącym żywiole neapolitańskiej codzienności nigdy nie daje się zdefiniować i ujarzmić. 

Reżyseria: Paolo Sorrentino („Wielkie piękno” – OSCAR, „Młodość”, „Oni”, „Młody papież” – serial) 

Obsada: Celeste Dalla Porta („To była ręka Boga”)Gary Oldman („Szpieg”, „Czas mroku” – OSCAR, „Kulawe konie” – serial, „Dracula”, „Mroczny Rycerz”, „Leon zawodowiec”, „Harry Potter i Zakon Feniksa”); Stefania Sandrelli („Ukryte pragnienia”, „Konformista”, „Ostatni pocałunek”, „Rozwód po włosku”); Silvio Orlando („Młody papież” – serial, „Kwiecień”, „Pokój syna”, „Wielkie marzenie”)

Gatunek: dramat.

Produkcja: Włochy 2024.

Dystrybucja w Polsce: Monolith Films.

Bogini Partenope

Artykuł powiązany z filmem
O filmie Zwiastun