„Eden” w kinach już od 5 września. Przypominamy cztery wyjątkowe produkcje, których akcja rozgrywa się na bezludnej wyspie [ZESTAWIENIE]

Tegoroczne wakacje nieuchronnie zmierzają ku końcowi. Powoli przemija czas urlopowych szaleństw i letniej beztroski. Aby nieco ukoić żal i ułatwić powrót do codzienności wypełnionej pracą i rozlicznymi obowiązkami, mamy dla was niespodziankę! Już piątego września do kin wchodzi „Eden”, znakomity film w reżyserii Rona Howarda, w którym zobaczymy uznane gwiazdy, m.in.: Jude’a Lawa, Anę de Armas czy Sydney Sweeney.
Głównym bohaterem „Edenu” jest niemiecki lekarz i myśliciel Friedrich Ritter (Jude Law), który osiedla się wraz z kochanką (Vanessa Kirby) na bezludnej wyspie w archipelagu Galapagos. Wierzy, że tylko z dala od zachodniej cywilizacji może być panem własnego losu. Szybko zrozumie jednak, że rzeczywistość na wyspie daleka jest od rajskich wyobrażeń.
Surowa przyroda, trudności z dostępem do wody i zabójcze drapieżniki wkrótce okażą się najmniejszymi z jego problemów. Niedoszły raj stanie się piekłem za sprawą kolejnych sześciorga osadników, którzy podobnie jak Ritter marzą o nowym początku.

Próby pokojowego współistnienia zmienią się w niebezpieczną grę szalonych ambicji i nieokiełznanych namiętności. Między mieszkańcami wyspy wywiąże się walka o władzę, która prowadzi do zdrady, przemocy i rozlewu krwi.
– Chodziło mi o połączenie charyzmy i twórczej odwagi. Szukałem osób gotowych podjąć ryzyko, które będą zaangażowane i będą chciały sprostać wyzwaniu. Ważna była też chemia między nimi, bo to historia o relacjach. Zależało mi na ludziach, którzy mają wizję i potrafią współpracować, żebyśmy razem mogli zagłębić się w psychikę naszych bohaterów – wyjaśnia reżyser Ron Howard.
Oczywiście, „Eden” nie jest pierwszym filmem, w którym bohaterowie ścierają się na bezludnej wyspie.
Postanowiliśmy przypomnieć cztery produkcje, które zyskały popularność i uznanie widzów oraz – naszym zdaniem – zasługują na to, by wyróżnić je w naszym zestawieniu.
Zacznijmy od obrazu, który trafił na ekrany polskich kin nie tak dawno, bo w styczniu 2023 roku.
1. „Wystrzałowe wesele”
To komedia pełna zwrotów i szalonego tempa ze zjawiskową Jennifer Lopez w roli Darcy. W „Wystrzałowym weselu” (ang. „Shotgun Wedding”) śledzimy uroczystość weselną na rajskiej wyspie. Zostaje ona zakłócona przez pojawienie się groźnych przestępców. Bohaterka w zakrwawionej sukni ślubnej, z obłędem w oczach i z karabinem w ręku musi stoczyć walkę na śmierć i życie.
– Darcy musiała walczyć nie tylko o swoje życie, ale też zrobić wszystko, by ocalić gości weselnych. Dla niej przysięga „dopóki śmierć nas nie rozłączy” nabierze nowego sensu. W filmie nie zabrakło scen strzelaniny, pościgów i wybuchów. Polała się też krew – wyznała Jennifer Lopez w jednej z rozmów.
Pomysł na komedię akcji z motywem tzw. kłopotów w raju ma związek z jednym z producentów, Alexandrem Youngiem. Kiedyś zaproszono go bowiem na wesele, które odbywało się na tropikalnej wyspie. Kiedy tam dotarł, był oczarowany, ale jednocześnie pomyślał, że to kapitalna sceneria do nakręcenia filmu.
Ostatecznie „Wystrzałowe wesele” w całości nakręcono w Republice Dominikany na prywatnej wyspie.
– Wesela są stresujące. Często rozchodzi się o szczegóły: dekoracje kwiatowe, dobór muzyki, sukienkę, usadzenie gości… od tego wszystkiego można się pogubić. Właśnie to spotyka Darcy i Toma – dodał reżyser Jason Moore.
„Wystrzałowe wesele” do obejrzenia na PLATFORMIE CINEMAN.
Dystrybucja obu filmów: Monolith Films.
A teraz przejdźmy do produkcji, która uchodzi za absolutnego klasyka.
2. „Cast Away – poza światem”
To film wyreżyserowany przez Roberta Zemeckisa, który powstał ćwierć wieku temu i ma na swoim koncie sześć prestiżowych nagród, w tym Złotego Globa.
Głównym bohaterem jest Chuck Noland (w tej roli genialny Tom Hanks), który w wyniku katastrofy samolotu trafia na bezludną wyspę, gdzieś na wodach Pacyfiku.
Przyjdzie mu zmierzyć się z przyrodą i własną pomysłowością. Wyspa jest bowiem często nawiedzana przez burze, porywisty wiatr zdaje się wiać bez ustanku, a przyroda poskąpiła i zwierząt, i jadalnych roślin. Powoli więc uczy się życia, choć nie brak mu chwil zwątpienia. Każdy dzień wydaje się podobny do poprzedniego.
Mijają miesiące, lata, nie zmienia się nic, poza długością zarostu bohatera. Czas, jak gdyby staje w miejscu i nic nie zapowiada zmiany…
Warto przypomnieć, że w trakcie rocznej realizacji filmu aktor nie dość, że zapuścił długie włosy, to jeszcze schudł aż 27 kilogramów!
Dla porządku przypominamy, że zdjęcia do filmu realizowano na małej wysepce Monuriki na Fidżi.
Jako ciekawostkę dodajmy jeszcze, że kilka lat temu „Pan Wilson”, czyli piłka do siatkówki, która przez cały czas towarzyszyła głównemu bohaterowi na bezludnej wyspie, została sprzedana na licytacji za zawrotną sumę – 230 tys. funtów, czyli 1,2 mln złotych.
Była ona bowiem przedmiotem aukcji na brytyjskim portalu z filmowymi pamiątkami Prop Store.
Kolejna w kolejce jest produkcja również z 2000 roku.
3. „Niebiańska plaża”
To film wyreżyserowany przez Danny’ego Boyle’a, którego głównym bohaterem jest Richard (Leonardo DiCaprio), młody Amerykanin znudzony cywilizacją, zostawia wszystko za sobą i wyrusza na spotkanie prawdziwej przygody, dla której jest gotów zaryzykować nawet swe życie.
Lecz gdzieś na pewnej idealnej, wręcz nierzeczywistej plaży odkrywa, że marzenia mają swoją cenę. Okazuje się, że owa niebiańska plaża kryje w sobie tajemnicę, za którą wielu gotowych jest zginąć.
Warto odnotować, że film kręcono w Bangkoku, Krabi, w Parku Narodowym Khao Yai oraz na tajskich wyspach – Phi Phi Leh i Phuket.
Co ciekawe, Leonardo DiCaprio przekazał milion dolarów dla mieszkańców wyspy Phi Phi w Tajlandii, gdzie kręcono zdjęcia do filmu. Po tym, jak wyspy zostały kompletnie zniszczone przez tsunami 26 grudnia 2004 roku, a mieszkańcy stracili dach nad głową i cały swój dobytek.
A na zakończenie obraz z 1998 roku.
4. „Sześć dni, siedem nocy”
Film z Anne Heche i Harrisonem Fordem w reżyserii Ivana Reitmana opowiada o tym, jak Robin Monroe i jej narzeczony spędzają wakacje na egzotycznej wyspie. Dziewczyna musi jednak przerwać urlop i wrócić na jeden dzień do pracy.
Ponieważ nie ma już biletów na samolot, decyduje się na wynajęcie małej awionetki pilotowanej przez ekscentrycznego Quinna. Startują mimo zapowiadanej burzy.
Zdjęcia do „Sześć dni, siedem nocy” realizowano na wyspie Kauai na Hawajach.
Natomiast nie każdy fan Forda wie, że do roli Quinna aktor musiał przejść specjalne procedury certyfikacji u ubezpieczyciela.
Dlaczego? Ponieważ jest licencjonowanym pilotem i sam wykonał wiele scen lotniczych w filmie!
Na zakończenie jeszcze raz zapraszamy na film „Eden” – od 5 września w kinach na terenie całego kraju.